Panie Jezu Chryste – wierzę, że mnie kochasz.Wierzę, ale jednocześnie proszę - zaradź memu niedowiarstwu.Mój umysł przyjmuje to, że chcesz wyłącznie mego szczęścia.Moja wola chce zgadzać się tylko z Twoją wolą, w której odnajduje pełnię życia.Jednakże w moim sercu panuje lęk przed Tobą.Jestem wewnętrznie sparaliżowany i niezdolny, by Cię kochać.Panie Jezu, proszę usuń ze mnie jad szatański, który każe widzieć w Tobie zagrożenie.Jezu, uwolnij mnie z lęku przed miłością i obdarz łaską ufności wobec Ciebie.Jezu, daj mi siłę do pokonania kłamstwa upatrującego osiąganie szczęścia w spełnianiu namiętności ciała.Odbierz mi serce niewolnika i najemnika, a daj serce dziecka Bożego.Przytul mnie na nowo do Swego serca i naucz kochać.Pozwól patrzeć z czystą miłością i bezinteresowną empatią.Panie Jezu, obdarz mnie łaską dobrej spowiedzi i utwierdź w łasce uświęcającej. Amen.
O wolo Boga Wszechmocnego,
Tyś moją rozkoszą, tyś moją radością,
Cokolwiek mi poda ręka Pana mego,
Przyjmę z weselem, poddaniem się i miłością.
Wola Twa święta, - to moje odpocznienie,
W niej zawiera się ma świętość cała,
I całe moje wieczne zbawienie,
Bo pełnić wolę Boga, to największa chwała.
Wola Boża, to są Jego różne życzenia,
Dusza moja pełni je bez zastrzeżeń,
Bo takie są Jego Boskie pragnienia,
W momentach gdy Bóg udziela swych zwierzeń.
Czyń ze mną, co Ci się podoba - Panie,
Nie stawiam Ci żadnych przeszkód, ani zastrzeżeń,
Boś Ty mi rozkosz cała i mej duszy kochanie,
I przed Tobą nawzajem wylewam strumień swych zwierzeń